Mamo, tato... nudzę się!
- Szczegóły
- Utworzono: 07-05-20
- Kategoria: Aktualności
- Odsłony: 1452
W tym niesprzyjającym kontaktom towarzyskim czasie, kiedy spotkanie z przyjaciółmi, czy nawet zwyczajne opuszczenie domu (zwłaszcza dla osób poniżej 13 roku życia), jest nieosiągalne, warto sięgnąć do zabaw, którymi można się zająć w pojedynkę.
I chociaż powszechny dostęp do komputerów, tabletów i innych elektronicznych nośników, a przede wszystkim do internetu sprawił, że banalnie łatwo znajdujemy w nim niewyczerpane źródło rozrywki, warto chociaż przez chwilę, wrócić do zabaw "analogowych". Takich, które będą wymagały chwili koncentracji, zręczności, a przede wszystkim - jak za dawnych czasów, możemy je wykonać samodzielnie!
Pamiętacie bączka? Ktoś wie czym jest jojo? Dziś pokażemy Wam, jak wykonać wirujący krążek, łączący cechy obu wspomnianych zabawek.
Gotowi? To do dzieła!
Do wykonania zabawki potrzebne będą:
1. tektura - może, ale nie musi być falista, wystarczy gruby karton, np. z jakiegoś pudełka, opakowania,
2. papier kolorowy, lub sztywny kolorowy karton,
3. grubszy sznurek, dratwa, w ostateczności włóczka (sznurek będzie narażony na rozciąganie i tarcie, musi więc być stosunkowo mocny),
4. klej, nożyczki, cyrkiel.
Przechodzimy do realizacji zadania.
Za pomocą cyrkla (ewentualnie niewielkiego talerzyka) rysujemy okrąg na tekturze o średnicy ok. 12 cm i wycinamy wyznaczony kształt nożyczkami. Wyznaczamy środek (najłatwiej z użyciem cyrkla) i w odstępie 1,5 cm wykonujemy dwa niewielkie otworki na przewleczenie sznurka.
Starannie i symetrycznie oklejamy krążek, nie żałując warstw i kleju. (Im cięższa zabawka, tym łatwiej ją rozkręcić!)
UWAGA! Symetria jest ważna - inaczej nierównomiernie rozłożony ciężar nie pozwoli zabawce na swobodne wirowanie!
Zaczynamy od oklejenia tła z obu stron, dalej przygotowujemy dekoracje, wzorki wg własnego pomysłu, pamiętając o tym, że podczas wirowania barwy będą się ze sobą łączyć.
Podczas naklejania kolejnych warstw, cały czas pilnujemy, żeby otworki pozostały drożne (przebijamy je).
Kiedy praca jest ozdobiona, przewlekamy sznurek przez oba otworki, a końcówki zawiązujemy na supeł.
Długość sznurka należy dopasować do długości ramion - jako punkt wyjściowy możemy uznać ok. 140 cm. Dla mniejszych dzieci można stopniowo skracać, jeśli się okaże za długi.
I teraz najważniejsze - zabawkę chwytamy oburącz za końce sznurka w widoczny na zdjęciu sposób.
Pewnym ruchem "nakręcamy" krążek na sznurki - kręcimy zabawką w jedną stronę (bez znaczenia w którą) powodując skręcanie sznurka. Po kilkunastu-kilkudziesięciu ruchach szybko i mocno ciągniemy za końce sznurka (rozciągamy na zewnątrz) wprawiając krążek w ruch wirowy. Kiedy sznurek rozwinie się do końca, ręce ponownie zbliżamy do siebie pozwalając sznurkowi nakręcić się ponownie. Naprzemiennie rozciągamy i luzujemy sznurek obserwując feerie mieszających się barw wirującego krążka.
UWAGA! Zabawa uczy koordynacji ruchowej - nikomu nie wyjdzie za pierwszym razem. Mnie zajęło to sporo czasu... ale dostarczyło satysfakcji ;)
Obejrzyjcie krótkie filmy instruktażowe!