Plakat ekspozycji "Czar etykiet z pianką" - na grafitowym tle fragment szklanej butelki w kolorze brązowym, wokół trzy piwne etykiety.Już od 5 listopada w naszym Muzeum można oglądać najnowszą wystawę pod wiele mówiącym tytułem "Czar etykiet z pianką". Serdecznie zapraszamy znawców, smakoszy, koneserów – fanów historii i fantastyki, zbieraczy znaczków, kamieni, a nawet dobrych wspomnień, bo przecież wszyscy jesteśmy kolekcjonerami :) 
 
Ekspozycja prezentuje jedną z gałęzi kolekcjonerstwa –birofilatelistykę, czyli zbieranie takich przedmiotów jak np.: kufle, kapsle czy otwieracze do butelek. 
 
Jak o swojej kolekcji pisze Pan Sławomir Kałuża:  Zajmuję się przede wszystkim kolekcjonowaniem piwnych etykiet, które gromadzę od 2018 r. Obecnie posiadam zbiór liczący ok. 1000 sztuk, zarówno producentów krajowych, jak i zagranicznych. Najstarsze z nich pamiętają czasy PRL, a najmłodsze – nie mają jeszcze roku. 
Z racji wykonywanego zawodu i moich osobistych zainteresowań, zdecydowałem się na zbieranie etykiet o dwóch wiodących wątkach: historii oraz fantastyce. 
Na wystawie można zapoznać się z eksponatami stanowiącymi najciekawszą część mojej kolekcji, w niektórych wypadkach będącymi prawdziwymi unikatami. Wszystkie one zostały podzielone tematycznie, tak aby z jednej strony zaprezentować Państwu niezwykle szeroki wachlarz wątków podejmowanych przez producentów, a z drugiej – by zapewnić przejrzystość i komfort zwiedzania. 
Tematyczna niszowość mojej kolekcji sprawiła, że wśród eksponatów są obecne przede wszystkim etykiety tzw. browarów kraftowych (rzemieślniczych). Ich wspólną cechą charakterystyczną jest wyjątkowa szata graficzna, często dużo bogatsza i stojąca na znacznie wyższym poziomie artystycznym niż odpowiedniki najpopularniejszych, dużych browarów koncernowych. Niektóre z prezentowanych etykiet idą nawet jeszcze dalej i – choć może się to wydawać zaskakujące, – spełniają w pewnym sensie także funkcję edukacyjną, poprzez umieszczenie na nich krótkich informacji o postaciach lub wydarzeniach historycznych, które na nich widnieją. Przykładem mogą być m.in. etykiety piw Bass Reeves i Zeppelin warszawskiego browaru Faktoria. 
Uzupełnieniem wystawy jest niewielki zbiór starych, przedwojennych akcji wypuszczonych przez kilka browarów z terenu Polski i Niemiec. Wśród nich na uwagę zasługuje akcja na 10 000 marek polskich Zjednoczonych Browarów Grodziskich w Grodzisku, wystawiona pomiędzy marcem 1923 r. a kwietniem 1924 r. Niezwykła szata graficzna tego papieru wartościowego posłużyła w 2014 r. do zaprojektowania etykiety piwa Gród Króla z Browaru Jan Olbracht z Piotrkowa Trybunalskiego. 
Życzę przyjemnego zwiedzania ekspozycji i mam nadzieję, że przy tej okazji pogłębią Państwo lub odkryją własne hobby, którym być może okaże się birofilatelistyka. 
 
                                                                         Sławomir Kałuża
 
 

Eskpozycja czynna od 5 listopada br. do końca lutego 2025 r.

ZAPRASZAMY!

Fragment ekspozycji - w gablocie zbiór starych, przedwojennych akcji wypuszczonych przez kilka browarów z terenu Polski i Niemiec  Fragment ekspozycji - na fotografii pięć plansz z etykietami

Fragment ekspozycji - na fotografii trzy plansze etykietami

 
 

O czym szepcze łąka - plakat wystawy Barbary Łopatki, na białym tle fragment kolażu - wycinankowych kwiatów w tonacji różu, fioletu i turkusu

Serdecznie zapraszamy na  wystawę kolaży Barbary Łopatki – „O czym szepcze łąka". 

„Tu (...) wśród odurzających zapachów natury, marzę w głębokiej ciszy o gwałtownych harmoniach barwnych..."

Paul Gauguin

Każdy z nas ma swoją łąkę – takie miejsce gdzie może się zatrzymać, odetchnąć pełną piersią, poczuć ciszę, przestrzeń i posłuchać, co do nas mówi, o czym szepcze...
Wystawa „O czym szepcze łąka" to skrawek mojego świata, o którym opowiadam inaczej niż do tej pory. Barwne plamy, nawarstwienia i przecinające się linie tworzą bajecznie kolorową przestrzeń – dziką łąkę, gdzie chciałoby się poczuć odurzający zapach lata i wsłuchać w odgłosy toczącego się w niej życia.


                       Barbara Łopatka 

 
 

Metamorfozy Owidiusza, na plakacie jeden z miedziorytów przedstawiający walkę Herkulesa z bykiem i wężem.

Serdecznie zapraszamy na najnowszą wystawę Metamorfozy  Owidiusza – mitologia starożytna w grafice europejskiej XVI i XVII wieku, wypożyczoną ze zbiorów Muzeum w Nysie.
 
Najwybitniejszym i najbardziej znanym dziełem Owidiusza jest pisany heksametrem, pomiędzy 2 a 8 rokiem n.e., poemat epicki – Metamorfozy.
Metamorfozy, czyli Przemiany, są wielką opowieścią-baśnią, rozgrywającą się poza czasem, w której wszystko jest możliwe. Poemat składa się z 246 mitów, opowiadających o przemianach ludzi w zwierzęta leśne, ptaki, owady, drzewa, kw
iaty, skały, konstelacje gwiazd, bogów, bożków oraz o przemianach grzybów, kamieni, zwierząt w ludzi. W tym fascynującym, odrealnionym świecie mitów, przemiana, oprócz tego, że jest często karą za występek przeciwko bogom, bywa również traktowana jako akt współczucia dla człowieka.
 
W zbiorach nyskiego muzeum znajdują się dwie serie odbitek graficznych stanowiących ilustracje do poematu. Pierwsza z tych serii to piętnaście miedziorytów z paryskiego wydania Metamorfoz (1637 rok), do którego rysunki przygotował Francis Cleyn, rytował natomiast Salomon Savery. Na drugą serię składają się ryciny zakupione do Muzeum w 1975 roku z opolskiej „Desy”, rytowane przez Hendrika Goltziusa w 1589 roku.
Ilustracje Cleyna i Saverego to niezwykle rzadki i ciekawy przykład relacjonowania mitologii rzymskiej w sposób symultaniczny. Każda z piętnastu ilustracji odnosi się do jednej księgi poematu Owidiusza. Zadanie, które postawili sobie Ci dwaj artyści było nie lada wyzwaniem. W jaki sposób w jednej ilustracji umieszczonej na początku każdej księgi poematu przedstawić całe bogactwo jej treści? Mity zazębiają się w swojej opowieści, przechodzą płynnie z jednego wydarzenia w drugie, opowieść o historiach bogów, herosów, nimf i ludzi toczy się swoim rytmem. Artyści musieli przełożyć na język obrazu całą treść każdej kolejnej księgi. W jednej ilustracji zawarli oni kompilację kilku mitów. Wybierali motywy najistotniejsze lub najbardziej charakterystyczne dla danej księgi.
 
Druga seria grafik znajdująca się w zbiorach Muzeum w Nysie, to 20 miedziorytów, których autorstwo zostało ustalone dzięki sygnaturze: „H. Goltzius juuen, A 1589” znajdującej się na odbitce graficznej: „Stworzenie Świata”. W odróżnieniu do dzieł Saverego i Cleyna, Goltzius rytował przedstawienie odnoszące się do jednej konkretnej historii mitologicznej. Wśród dwudziestu ilustracji odnajdziemy więc Owidiuszańskie mity zbrodni Likaona, historię przemiany Kalisto w niedźwiedzicę, Faetona powożącego ognistym rydwanem, Io przemienioną w jałówkę, historię Stworzenia Świata oraz zagłady Ziemi w czasie wielkiego Potopu, jak również odrodzenia człowieka dzięki prawości i wiary w bogów, Deukaliona i Pyrry. Ilustracje Goltziusa stanowią doskonały przykład dzieł utrzymanych w nurcie manieryzmu. (Tekst. Małgorzata Pierścieniak).